Jeszcze dwa sezony temu pukała do bram reprezentacji, a pierwsze seniorskie punkty Pucharu Świata w biathlonie zdobyła mniej niż rok temu. Poprzednią zimę zaczęła... ze zbyt małą wiarą w siebie, a skończyła jako jedna z największych niespodzianek mistrzostw świata. Teraz Natalia Sidorowicz udowadnia, że był to kolejny krok na drodze do większych sukcesów. Za taki bez wątpienia należy uznać 4. miejsce w biegu indywidualnym w Kontiolahti. Na taki rezultat Polska czekała bowiem prawie pięć lat.